niedziela, 31 lipca 2011

Za 39!

Berlin zdobyty!


Wszystko pieknie ładnie, gdyby nie deszcz.
Auto stało się basenem.
Lało się i lało się zewsząd!
Na trasie pod granicą uciekły tylne, ale został przód.
Przyczyna?! CHGW ;E
Przed wyjazdem, zmieniliśmy łożysko u Michasia i hamulce tylne wyglądały spoko, samoregulatory działały... nie wiem :/

Wracając do zlotu, zabawa była zajebista!

No, ale nic!

BERLIN ZDOBYTY!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz